Lubimy oglądać emocje (często nawet skrajne) u innych ludzi, np. w filmach, ale gdy przychodzi do nas samych, najchętniej wymienilibyśmy jak w kantorze emocje najbardziej nieprzyjemne dla nas, na takie, które nam bardziej odpowiadają. Niestety nie ma takich kantorów, więc musimy z naszymi emocjami radzić sobie sami. Jak to zrobić? O tym jest książka ks. Marka Dziewieckiego pt.: Emocje. Krzyk do zrozumienia. Gdy ją przeczytasz, dowiesz się jak poradzić sobie z emocjami, szczególnie tymi trudnymi, ale wcześniej zrozumiesz ich naturę. Dowiesz się czym są i jaki jest ich sens. Nauczysz się je rozróżniać i dostrzegać, a także wykorzystywać w swoim życiu w celu poprawienia swojego losu. Poznasz też wzór doskonałej dojrzałości emocjonalnej Jezusa Chrystusa, i to, w jaki sposób On radził sobie ze swoimi emocjami.