EAN:
9788377307021
Autor:
Wydawnictwo:
Rok wydania:
2025
Oprawa:
broszurowa
Strony:
588
Cena sugerowana brutto:
79.00zł
Stawka vat:
5%
Szkolna historia skupia się na celebrytach epoki i wielkich ośrodkach miejskich. Jest sztywna, nudna, patetyczna i nafaszerowana datami. Potrafi zabić ciekawość, zanim jeszcze zakończymy edukację podstawową.
A co, gdyby przedstawić ją od drugiej strony? Z punktu widzenia zwykłego mieszkańca małego miasteczka Królestwa Polskiego?
Prezentowana książka przedstawia jeden z najmniej poznanych okresów historii Polski. Nie ma tu powstań, bitew, zrywów narodowych. Nie ma wielkich słów, czynów i bohaterów. Są zwykli ludzie, mniej lub bardziej zamożni, ale nie bogaci. Skupieni na codziennych problemach i radościach, z jednym tylko okiem skierowanym na wielki świat.
Przez pryzmat historii małego garnizonu wojskowego poznajemy kawałek dziejów polskich, zwyczaje, małomiasteczkowy sposób myślenia, poglądy epoki. Wraz z żołnierzami wielkiego księcia Konstantego wędrujemy od przymusowych poborów, przez warszawskie poligony aż do małych garnizonów.
Nie jest to lukrowany obrazek, jaki znamy z podręczników szkolnych. Dowiadujemy się, że małe ośrodki miejskie miały swój klimat z lokalną elitą, tworzącą zgraną mafię i sprawnie organizującą przekręty finansowe. Śledzimy przemiany społeczeństwa, nowe grupy, wzrastające aspiracje wojskowych i ich coraz większy wpływ na lokalną społeczność. Przez pryzmat metryk zaglądamy też pod pierzyny ówczesnych mieszkańców, wyciągamy dawno zapomniane skandale obyczajowe i tajemnice alkowy, które nigdy miały nie ujrzeć światła dziennego.
Bo ten dawno zapomniany świat nie był biało-czarny. Był okresem soczystym, pełnym życia, pasji i emocji, nałogów, kłamstw, oszustw, przekleństw, ale też miłości, przyjaźni, wiary i rozwijającego się patriotyzmu.
Autorka, Justyna Jarosz-Romaniec urodzona koło Kocka w 1977 roku. W życiu dorosłym wybrała Kraków, jako najlepsze na świecie miejsce do życia. Zawodowo zajmuje się archeologią, ze szczególnym naciskiem na archeologię średniowiecza i nowożytności, choć w zawodzie z niejednego pieca chleb jadła. Hobbystycznie od lat bada historię rodzinnych stron, prowadzi śledztwa archiwalne, przekopuje stosy zakurzonych i zapomnianych dokumentów, z których rekonstruuje codzienne życie zwykłych ludzi.
Prywatnie miłośniczka zielarstwa, genealogii, Jakuba Wędrowycza i kotów tajskich.